Większość ważnych wydarzeń na kartach Tory ale i Ewangelii, gdzie dochodziło do szczególnego kontaktu człowieka i Boga miało miejsce w górach. Góra Golgota, Synaj, Ararat… także góra Tabor.
Coś chyba w tym jest. Nie wspinam się, niewiele szczytów górskich zdarzyło mi się zdobyć. Jestem z tych co uważają, że z dołu też dobrze widać, ale coś magicznego w górach jednak chyba jest.
Góra Tabor to nie tylko urokliwe miejsce ale też jedno z ważniejszych. Tutaj w przebiegały szlaki turystyczne. Tabor pojawia się na kartach historii – a także Tory i Nowego Testamentu. Najbardziej znane wydarzenie, które miało tu miejsce to opisane w Ewaneglii Przemienienie Pańskie. Wydarzenie to spowodowało, że Góra Tabor stała się od pierwszych wieków ważnym miejscem pielgrzymkowym. Już w XII wieku wzniesiony został tu klasztor benedyktyński, kilka wieków później osiedlili się tu kolejno joannici, potem franciszkanie. W XIX wieku dołączyli prawosławni, wznosząc na Tabor cerkiew.
Na temat Góry Tabor rozwodzą się historycy i egzegeci. A ja sobie myślę, że to miejsce warto odwiedzić nie tylko z naukowych pobudek historyczno – biblijnych. Gdy komuś duchowość chrześcijańska bliska i gdy się ma szczęście przybyć na Tabor późnym popołudniem i zostanie się do zachodu słońca, gdy cała góra zaczyna przyoblekać się ciepło w żółto - złote barwy, można wyobrazić sobie co widzieli trzej apostołowie patrząc na przyobleczonych w światło: Jezusa, Mojżesza i Eliasza.
tekst i fot. ©LucynaMariaRotter