Kolejna czasowa wystawa w Dworze w Stryszowie. I znowu kostiumologiczna! Tym razem w dwu niewielkich salach na parterze można pozaglądać do… hmmm…. Buduaru? Bieliźniarki? W każdym razie na wystawie to co przez wieki było niewymowne. Wystawa „Ukryte. Historia bielizny od średniowiecza do pocz. wieku XX” pomyślana z rozmachem. Bo jak tytuł głosi od wieków średnich, przez czasy nowożytne a na początku XX wieku skończywszy. Koncepcja spójna. Pomysł fajny. Ale eksponatów baaaaardzo mało, a o tych które są wystawa niewiele „opowiada” poza krótkimi opisami. Może i lepiej bo w pierwszej sali taki klimat światłem zrobiony, że w sumie niewiele widać, a już podpisy zupełnie giną w „mroku dziejów”. Nie zmienia to jednak faktu, że Dwór w Stryszowie lubię bardzo! Podobno niebawem będzie kolejna wstawa fatałaszków. Przyjadę na pewno!