Co można robić w wolnym czasie w Sopocie…? Iść na plażę, na molo, do knajpy… albo do Państwowej Galerii Sztuki. To fajne modern nieco wnętrze, które aktualnie fotografią stoi! Dwie ciekawe wystawy i do tego nieźle zaaranżowane. „Fotografia na rozdrożach” Prace z kolekcji Cezarego Pieczyńskiego. Przy wejściu jest info, że tylko dla dorosłych. Dlaczego? Pojęcia nie mam… To historia fotografii tak od XIX wiecznej awangardy przez konceptualistów, kontestatorów, aż do zupełnie współczesnych klimatów. Trochę autoportretów, portretów, fragmentaryczne spojrzenia na człowieka i rzeczywistość… A na piętrze “FOTOMORGANA”. Wystawa prac i obiektów sztuki parafotograficznej. Pierwsze wrażenie – foty. Ale to raczej prace inspirowane fotografią jako sztuką, rekwizyty z atelier fotograficznego, no takie tam… To balansowanie pomiędzy fotograficznym obserwowaniem świata a artystycznym jego przetwarzaniem. Sama nie wiem co bardziej czy podglądanie przez dziurkę od klucza zaklętych w kadr obrazów przeszłości czy ingerowanie w nią brutalnej teraźniejszości. Hmmmm…. no warto tu zaglądnąć. Nie tylko dlatego że klimatyzacja zupełnie nieźle działa…