Poznań – Muzeum Narodowe, Starym i Nowym Gmach

Muzeum Narodowe w Poznaniu. Wystawy stałe to „milion” sali w Starym i Nowym Gmachu. Ależ tu mają eksponatów! Głównie malarstwo. I perełek ile! Od jednego z moich ulubieńców – Malczewskiego (wiem mizernie jestem oryginalna ale cóż… i tak go lubię 🙂 ) począwszy. Chyba faktycznie najwięcej tych perełek to polskie malarstwo XIX i XX wieku. A już mocno mnie wzruszyła Madonna Dunikowskiego! Kopia tej rzeźby stała tuż przy wejściu w „moim” liceum plastycznym. Straaaaasznie dużo eksponatów. Aż trochę chyba za dużo na raz… Aż odrobinę przytłacza ilość… Na przykład w Sali Moneta tego Moneta trzeba szukać pośród kilkunastu chyba płócien wyeksponowanych z równym zaangażowaniem. Do tego łatwo się pogubić w salach. Niby są tablice ale co najmniej kilka razy musiałam dopytywać (miłe skądinąd panie) gdzie dalej iść i co jeszcze można zobaczyć. W starej części bardzo bardzo klasyczne wszystko wystawienniczo. Najgorzej chyba wypada starożytność. Nie dość że w piwnicy to jeszcze wnętrze mocno przygnebiające robi wrażenie. Lepiej troszkę w nowej ale tak bez kreatywności, bez jakiegoś pomysłu. Do tego światło chyba kompletnie nie zostało zaproszone do współpracy, a momentami jest nawet w opozycji. A chyba się da – bo czasowa zrobiona świetnie… Konkluzja: cudne eksponaty dla nich warto tu zaglądnąć, wystawienniczo – no.

Natomiast warto podkreślić – Muzeum świetnie prezentowane jest online!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *