Kraków – Teatr Ludowy „Boska”

Trzeba uważać o czym się marzy i o co się prosi… 🙂 Bo często tak się zdarza, że Ha-Szem zrobi psikus i marzenia się człowiekowi spełniają tak jedno za drugim! 😉 Wystarczy dać im na to szansę – i już! I chyba o tym jest spektakl „Boska”. Jeśli czegoś naprawdę pragniemy, jeśli każdego dnia myśl tylko o tym a i świadomie lub nie – prowokujemy zdarzenia by marzenie stało się faktem – to ono się materializuje. Spektakl jest opowieścią o Florence Foster Jenkins. Kobiecie, która kochała muzykę i kochała śpiew (ale bez wzajemności). Marzyła o tym by śpiewać na największych scenach świata. I uparcie do tego dążyła choć talentu (ba!) nawet predyspozycji minimalnych w tym kierunku nie miała za grosz. Okrzyknięta najgorszą śpiewaczką świata. Ale… Carnegie Hall wypełniła po brzegi i dała koncert! Marzenia lubią się spełniać i to w najmniej oczekiwanym momencie.

Na deskach Ludowego w postać Jenkins wcieliła się Marta Bizoń. Nooooo kreacja że chapeau bas! Rola szyta na miarę! Od pierwszych minut spektaklu, pomimo, że wiadomo kim Jenkins była, postać zaproponowana przez Martę Bizoń nie wzbudza śmiechu, szyderstwa lub współczucia… Na scenie pojawia się kobieta ciepła, życzliwa, urocza, uśmiechnięta, wspierająca wszystkich wokół siebie, wzbudzająca szczerą sympatię i… realizująca swoje marzenia. Marzenia w które zwyczajnie wierzy… Pod koniec spektaklu widz jest skłonny uwierzyć – że wystarczy uwierzyć. 🙂 I wtedy nie ma rzeczy niemożliwych… Wszystko może się zdarzyć… Nawet sukces koncertu w Carnegie Hall!

OBSADA

FLORENCE FOSTER JENKINS:MARTA BIZOŃ

ST CLAIR:TADEUSZ ŁOMNICKI

COSME MCMOON:ROBERT RATUSZNY

MARIA::ROKSANA LEWAK

DOROTHY:BEATA SCHIMSCHEINER

PANI VERINDAH-GEDGE:JAGODA PIETRUSZKÓWNA

tłumaczenie: Elżbieta Woźniak

reżyseria: Robert Talarczyk

scenografia, kostiumy, reżyseria świateł: Katarzyna Borkowska

konsultacje wokalne: Jerzy Kluzowicz

asystent reżysera, inspicjent, sufler: Manuela Nowicka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *