Kraków – Synagoga Tempel „Festiwal Klezmerski”

Pierwszy Klezmerski festiwal na krakowskim Kazimierzu. Jedno z wydarzeń – ślub i wesele Żydowskie. W opisie, że inscenizacja – i tego się spodziewałam. A sądząc po wysokiej cenie biletu – spodziewałam się arcyciekawej i z rozmachem inscenizacji… 😉 W opisie, że z ul. Szerokiej Panna młoda jedzie do Tempel. Ale na Szerokiej nie wiedzieli nic a i w synagodze Pani (chyba z organizacji widowni) zasugerowała żeby tu poczekać i wejść bo tam się nic nie będzie działo i nie ma sensu, zwłaszcza że ona nie wie dokładnie gdzie jest start. Przy czym tłoczących się w upalnym słońcu przed wejściem widzów zaczęto wpuszczać do wnętrza „ubranego” ku zaskoczeniu wszystkich w rusztowania, minutę przed spektaklem (wydarzenie nie miało szans rozpocząć się zgodnie z planem. Opóźnienie było spore)… A sam spektakl. Aktorzy – pełen profesjonalizm i robili naprawdę co w mocy! Rabbi (Henryk Rajfer) – SUPER. Gdyby nie był aktorem to pewnie studiowałby Torah i za Rabbi robił w dowolnej gminie z sukcesem😊. Chciałabym zobaczyć go na deskach teatru (pewnie się do Wawy wybiorę na tę okoliczność). Para młoda (Izabela Rzeszowska i Piotr Chomik) – równie świetni. Całość – (na początek trochę kabaret, potem krótka inscenizacja ślubu i potem krótki koncert) nie mieściła się na małej przestrzeni. Może odbiór byłby inny gdyby chuppah przed synagogą była? Bo swoją drogą – jak to ślub we wnętrzu synagogi? Właściwie to sama nie wiem co myśleć o tym wydarzeniu… W każdym razie – szacunek dla aktorów!

Organizacyjnie – baaaaaaardzo dużo do nadrobienia…. Oszczędzę szczegółów, trzymając kciuki by następnym razem (jeśli taki w ogóle nastąpi) się poprawiło!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *