Jest taki jeden cud opisany na kartach Nowego Testamentu, który znają wszyscy, nie ważne – wierzący czy nie, albo wierzący inaczej. 🙂 Na przestrzeni wieków wiele miejscowości Izraela pretendowało do szczytnego miana miejscowości pierwszego cudu Jezusa. Od XVII wieku uznaje się, że biblijna Kana Galilejska to współczesne Kefar Kanna. Miejsce najsłynniejszego wesela wszechczasów upamiętniają dwie świątynie – katolicka i prawosławna. W obydwu dominantą wystroju są stągwie kamienne upamiętniające wydarzenia – to z wodą i winem. Katolicka świątynia pod wezwaniem Pierwszego Cudu Jezusa jest pod opieką franciszkanów. Świątynia wzniesiona został w XIX wieku ale na miejscu kościoła istniejącego tu od wieku VI (w podziemiach fragmenty zobaczyć można). Oczywiście zarówno zakonnicy franciszkańscy jak i mnisi prawosławni przekonują, że są w posiadaniu tych właśnie stągwi, w których woda za sprawą cudu zamieniona została w wino.
W opisanej na kartach Nowego Testamentu Kanie dokonał się jeszcze jeden cud – uzdrowienia syna urzędnika królewskiego. Tutaj też narodził się św. Bartłomiej Apostoł. Niezmiennie jednak Kanna – winem słynie! W większości sklepów z pamiątkami sprzedawane jest wino. Oczywiście takie samo jak za czasów Jezusa. Próbowałam – delikatnie mówiąc, nic porywającego. To chyba jakieś inne szczepy w winnicach okolicznych, bo według opisu biblijnego – trunek miał być przedni!
Zasadniczo przez wieki miasto było raczej zamieszkiwane przez społeczność chrześcijańską ale grupa Żydów też tu mieszkała i rozwijała się. Do Kefar Kanna warto przyjechać też w określone jorcait, bo są tu pochowani słynni rabini Abba ben Joseph bar Ḥama i Rav Huna, a ciut dalej rabin Szymon ben Gamliela II. Prace archeologiczne pozwoliły odkryć też trochę śladów mozaikowych z istniejących tu przed wiekami synagog.