do początku   |   mapa serwisu   |   kontakt  

Czytelnia » Subiektywnie podglądane kultury świata
Grecja - Mistra

Ale tam musiało być kiedyś gwarno… Rozmowy, pokrzykiwanie, dźwięk dzwonów, śpiewy na kilka głosów zestrojone, nawoływania, może jakiś śmiech… Podobno gdy w duszy przestaje grać przeszłość – pojawia się nowe brzmienie… Tak to działa jakoś. Tylko jakiś kamerton potrzebny, żeby kakofonią nie pojechało…

Chyba jakoś tak musiało być w greckiej Mistrze. Bo teraz tam słychać ciszę…

W wiekach średnich było ufortyfikowanym, dużym w sumie miastem przyklejonym do zboczy Tajget. Pełno w nim pałaców, klasztorów, kościołów. Takich trochę monochromatycznych bo wszystko w kolorze sepia palona. Nawet jeśli polichromie się gdzieś zachowały to też się w tonacji utrzymują :) Tak w okolicach XIV wieku kwitło tu życie intelektualne i artystyczne!  Tak było do połowy XV wieku bodaj, gdy Mistra została poddana Mehmedowi II. Na krótko Wenecja przejęła wpływy ale w sumie to już pochylnia była. A i XX wiek łaskawy dla miasta nie był.

No i mamy teraz miasto – zabytek. Opustoszałe klasztory i kościoły, z których  kadzidło już daaawno wiatr wywiał… Pałace i zamek gdzie hucznych zabaw dawno już nie słychać…  

Pięknie tu! Cicho… I nawet na to by usłyszeć gwar miasta jakoś się chyba nawet nie czeka…  Bo strach trochę, że fałszywie zacznie brzmieć w tym anturażu…

 

tekst i fot. ©LucynaMariaRotter

 
© 2024 lucynarotter.com.pl | Tworzenie stron internetowych

 

Warning: Unknown: write failed: No space left on device (28) in Unknown on line 0

Warning: Unknown: Failed to write session data (files). Please verify that the current setting of session.save_path is correct () in Unknown on line 0