Grecja – Delfy

„Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?”. Delfy trochę tak działały. I trudno się dziwić. Każdy człowiek chciałby wiedzieć co go w przyszłości czeka, czy jego decyzje życiowe są właściwe… Czasem szukamy przesłanek w snach, czasem w znakach, czasem w przekonaniu i głębokiej wierze, że „będzie dobrze!!”… Czasem natomiast udajemy się do miejsc, w których w naszym przekonaniu wiedzę o tym co przyszłe, możemy zasięgnąć. Takim miejscem dla starożytnych Greków były Delfy – czyli pępek świata (tutaj spotkały się dwa wysłane przez Zeusa orły, które ów pępek miały odnaleźć 😃). Wzniesione w Delfach w VII w. p.n.e. sanktuarium dedykowane było jednak Apollinowi, który miał w tym właśnie miejscu pokonać legendarnego pytona i ustanowić wyrocznię. Na pytania nurtujące odwiedzających Delfy ludzi odpowiadała Pytia. Przemawiać przez nią miał sam Apollo – przemawiały jednak etan, metan i etylen, wydobywające się spod ziemi i wprowadzające Pytię w stan lekkiego odurzenia. Pytia uruchamiał słowotok a kapłani interpretowali przepowiednię… Delfy słynęły także z igrzysk panhelleńskich – taki mix sportu ze sztuką (trochę biegali, trochę śpiewali, raz oglądało się sztukę teatralną a raz „antyczny boks” – takie tam…).

Kompleks delficki usytuowany był na zboczu wzgórza. Najważniejszymi budowlami była świątynia Apollina i ołtarz Apollina. Obecnie najlepiej zachowany jest Skarbiec Ateńczyków (częściowo zrekonstruowany). Zaznaczyć należy, że skarbców było w obrębie kompleksu – ho, ho – albo i więcej. 😉 W każdym z nich składane były wota ofiarowywane w świątyni przez mieszkańców określonego w nazwie skarbca miasta.

Gdy ostatnio byłam w Delfach było baaaaardzo upalnie. Znalazłam cień pod, chyba oliwką. I trochę czekałam czy coś, jakoś, jakaś wizja, mały znak co mnie czeka za zakrętem… Ale nic… Trzeba cierpliwie czekać kiedy i jakie szczęśliwe chwile życie przyniesie!!!! 😁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *