Nabrałam ochoty na odwiedzenie wszystkich muzeów, galerii i wystaw Krakowa (na początek… :) ). Taki prywatny plan "Face-to-face z Kulturą" Zrobiłam wstępny research. W Krakowie wyszło ponad 180 muzeów i galerii!!! Część znana na wylot, część mniej. W większości jakieś nowe nowości, coś czasowego... Przy czym co ważne: Łażę bo lubię - tak dla czystej przyjemności. Jeśli ktoś ma chęć i czas - zapraszam. W grupie zawsze miło. I pogadać na temat można. Zorganizowane wyjścia (choć idea fajna!) zawsze mają odrobinę charakteru formalnego a tu rzecz w skrajnym spontanie.
Pierwszy był MOCAK. Powstał dziewięć lat temu i rozwija się prężnie. Założenie - to prezentacja sztuki polskiej drugiej połowy XX wieku ale na tle światowych osiągnięć. Aktualnie zobaczyć można kilka wystaw: stałe: "Live Factory 2: Warhol by Lupa" i"Pieciokształty", oraz czasowe (większość do września) „Natura w sztuce”, „Ruch jako materia sztuki”, „Design Symboliczny”, „Przemoc i pamięć”, „Dziesięciu Żydów którzy rozsławili Polskę”, „Galeria Beta”, „Młodzi z łódzkiej szkoły filmowej”. To wizyta tak na cały dzień! Robi wrażenie. „Design..” i „Przemoc…” - genialne. Świetnie zaaranżowane wnętrze wystawowe. Treść i forma idą w parze i pod rękę! „Natura w sztuce” daje efekt WOW. Choć są na tej wystawie prace, które jakkolwiek przesłanie ideowe mają bardzo trafne, to jednak z przyczyn „formalnych” nie chciałbym ich mieć w swoim salonie… ;)
tekst i fot. ©LucynaMariaRotter